Był sobie namiot…
…całkiem ładny, fioletowy, ale niestety zdekompletowany. Bez sensu było trzymać go w nadziei trafienia kiedyś na idealnie pasujące elementy, pozbyłam się więc drania, ale najpierw wycięłam z niego trochę materiału. Suwaki będą wykorzystane tradycyjnie, sznurki jeszcze czekają na swój wielki… Continue Reading